![]() |
fot. Monika Rybicki |
![]() |
fot. Monika Rybicki |
Był ubrany w czarne szaty, wielki dziób wypełniany watą, nasączoną różnymi ziołami oraz laskę, którą to otykał chorych. Cały na czarno, z laską i z wielkim dziobem, przerażający, prawda?
Podczas tego wydarzenia mogliśmy zobaczyć nie tylko chirurga z XVIIIw. w akcji, ale także dowiedzieć się o higienie i mieszczki Gdańskie (w tym ja :D). Po zakończeniu poszliśmy jeszcze do "Lokalnej" na obiad, a potem do "Czekoladowego Młyna" na pyszną gorącą czekoldę :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz