niedziela, 22 lutego 2015

Zaraza

     Dziś odbyła się zaraza w Dworze Artusa. Dotyczyła ona zarzy, która panowała w Gdańsku, w 1709 roku. Uważać trzeba było na dżumę, cholerę i ospę. Towarzyszyła i malowała Nas Eluvian, charakteryzatorka. Powiem szczerze, że wyszło świetnie, aż miałam gęsią skórkę na rękach!


fot. Monika Rybicki

fot. Monika Rybicki
     Specjalne na to wydarzenie, tato uszył nowy strój, przedstawiający chirurga. Później oczywiście wykorzystywaliśmy go w innych też inscynizacjach, jak na przykład na zmianie warty.
     Był ubrany w czarne szaty, wielki dziób wypełniany watą, nasączoną różnymi ziołami oraz laskę, którą to otykał chorych. Cały na czarno, z laską i z wielkim dziobem, przerażający, prawda?





      Podczas tego wydarzenia mogliśmy zobaczyć nie tylko chirurga z XVIIIw. w akcji, ale także dowiedzieć się o higienie i mieszczki Gdańskie (w tym ja :D). Po zakończeniu poszliśmy jeszcze do "Lokalnej" na obiad, a potem do "Czekoladowego Młyna" na pyszną gorącą czekoldę :) 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz